Powtarzam: TO BYŁO MORDERSTWO!

13
3691

“Nie przekazuję wam, synkowie moi
Jasnej przyszłości, brzemiennej zwycięstwem,
Ale wam daje moją własną klęskę,
Miecz zardzewiały, szczątki niepotrzebnej zbroi.
To dla was pozostawiam ten kielich bezsiły,
Ale nie pijcie z niego – niech wam przypomina
O nocy pełnej zdrady, o lęku godzinach,
O Ojczyźnie wleczonej w grudniu do mogiły.

Nie zapomnijcie nigdy śmierci przepaścistej
Z pistoletowej lufy straszącej nicością,
Gdy do domów bezbronnych ze zwierzęcą złością,
Wdzierali się zaprzańcy swej ziemi ojczystej.
Smutku dziedzictwo obejmijcie po nas,
Synkowie moi, bo walka was czeka
O wolne życie wolnego człowieka,
By sen nas o wolności wraz z nami nie skonał.

Nie zostawię wam w spadku sławnego imienia,
Bo nas były miliony bezbronnych żołnierzy,
Gdyż wielkość nie przez bitwy wygrane się mierzy,
Ale przez klęsk przetrwanie, przez brzemię cierpienia.

Ja wam zostawię miłość do Ojczyzny,
Do zwykłych, steranych czarną praca ludzi,
I sen o wolności, który tak mnie łudził,
I moje klęski własne, rany oraz blizny.”

Morsik

Mija kolejny dzień polskiej tragedii narodowej. Dochodzą nowe fakty, rodzą się nowe pytania. Ilość artykułów poruszająca ten dramat jest przeogromna. Pojawiają się nowe hipotezy przyczyn “katastrofy”, publikowane są nowe materiały… Leją się łzy hipokrytów, którzy przez ostatnie lata celowali w najpaskudniejszych atakach na głowę naszego państwa i jego otoczenie. Komedianci występują z apelem do Rosjan o pojednanie (sic!). Rozgorzał spór o Wawel, czyli awantura o miejsce pochówku Lecha i Marii Kaczyńskich. Powoli sytaucja się “normalizuje”, czyli wracamy do piekła. Z jedną różnicą: teraz ci wszyscy, nasi wrogowie wewnetrzni i zewnętrzni, którzy tak jak premier Tusk uważają “Polskość za nienormalność”, mają ułatwione zadanie. Kolejne przeszkody zostały usunięte, patriotyczna “wataha” została brutalnie dorżnięta! A będzie gorzej. Dużo gorzej, będzie głośno: “Potężne wołanie wzoszące się ku gwiazdom, niczym wycie niezliczonych psów, by zjawił się ktoś lub coś i wszystkim się zajął” (Ortega y Gasset).

Tak więc mówi się wiele, ale pewne sprawy nie są w stanie przebić się do publicznego obiegu. Ciekawe dlaczego? “Otóż, w żadnym, ogólnopolskim medium nie ukazał się jak dotychczas materiał, w którym (nawet potencjalnie) rozważano by wersję zamachu, lub udziału „osób trzecich” w spowodowaniu katastrofy. To niezwykle ważna okoliczność, świadcząca, że główne media świadomie unikają rzetelnego i pełnego informowania o sprawie. Jest bowiem oczywiste, że w przypadku katastrofy lotniczej, w której ginie prezydent oraz inne, najważniejsze w państwie osoby jedną z wersji śledztwa prokuratorskiego musi być badanie możliwość zamachu. Jeśli taką ewentualność zakłada się w przypadku zdarzeń znacznie mniejszej wagi, tym bardziej podlega ona rozpatrzeniu w wypadku śmierci osób najważniejszych w państwie. Taki scenariusz jest zawsze traktowany serio, jako jeden z możliwych i wokół wątku zamachu musi toczyć się także śledztwo polskiej prokuratury” – pisze Aleksander Ścios. I co? Nic. Kompletne nic, które mnie kompletnie nie dziwi. I Wy się nie dziwcie. To jest kolejny element tej samej gry. Tylko “oszczercy” mojego pokroju stawiają “nieprawdopodobne” tezy. Ale nawet z takimi straceńcami walczy się zawczasu. Gdy opublikowałem swój tekst na Salonie 24, natychmiast został on usunięty a moje konto zablokowane. To samo spotkało wiele innych osób! Pierwszego dnia po smoleńskim morderstwie ukazał się na Wirtualnej Polsce wywiad z psycholog Anną Sarną o rzekomych “teoriach spiskowych”. Pani tłumaczy nam jak krowie na miedzy, że to normale, iż w obliczu takiej tragedii, będąc w szoku szukam irracjonalnych tłumaczeń i w ten sposób jesteśmy łatwym celem dla różnego rodzaju demagogów rzucających fałszywe oskarżenia i tezy. Taaa… Tak się czyści przedpole, tak się prowadzi wojnę informacyjną. Czysta dezinformacja! Jest to typowe uderzenie wyprzedzające, budowanie gruntu dla “obalenia” niewygodnych pytań i próba dyskredytacji ewentualnych śmiałków, którzy nie dają wiary “oficjalnym” ustaleniom, jakiekolwiek by one nie były. Tak na wszelki wypadek! Dziś w tym samym miejscu (Wirtualna Polska) ukazał się kolejny artykuł dezawuujacy i ośmieszający jakiekolwiek inne spojrzenie na sobotnie wydarzenia. W ciągu ostatnich dni powstało wiele tekstów, których autorzy zadali mnóstwo niewygodnych pytań. Prowadzą one wprost do tezy, którą sformułowałem parę godzin po tragedii. Tezy, którą będę powtarzał jak mantrę: to był zamach! I w tym artykule, który jest niejako kontynuacją wywiadu z panią psycholog, wszytkie te odmienne spojrzenia, dziwnym trafem, zostają w jakimś sensie “podsumowane”. Ostatni wyraz celowo wziąłem w cudzysłów, gdyż nie mamy do czynienia z rzeczową analizą, lecz ze zwykłym tzw. czarnym PR. Wyśmiewanie, wyszydzanie, szantaż emocjonalny. Wszystko to ma na celu zmylenie Czytelników i odciągniecie ich uwagi od wszelkich niejasności, nieścisłości w relacjach i poszlak pozwalających rzucić nawet najcięższe oskarżenia. O to chodzi, tak to się robi!

“Nie potrzebuję na to dowodów, analiz czy zapisów ‘czarnych skrzynek'” – napisałem w tekście “Morderstwo w rocznicę ludobójstwa!” Zostało to skomentowane, między innymi, w taki sposób: “Mam się śmiać czy płakać widząc taki argument?” Moi drodzy! Możecie się śmiać, możecie płakać lub możecie czekać na “dowody”, które w “racjonalny” sposób wytłumaczą Wam to, co się stało w zeszłą sobotę. Możecie apelować o “spokój”, możecie piętnować “histerię”, wzywać do “opamiętania” i zaprzestania rzucania “oszczerstw”! Możecie ignorować pewne fakty i unikać niebezpiecznych pytań. Możecie też, jeśli nie chcecie dyskutować ze mną, odnieść się do tekstów innych autorów, w tym tez postawionych przez Aleksandra Ściosa. Możecie wreszcie chować głowę w piasek, udawać tzw. “Greka”. Wolna wola… Tylko pamiętajcie: prawdy to nie zmieni! W jednej rozmów przytoczyłem casus katastrofy gibraltarskiej, do której zresztą odwołuje się prof. Krasnodębski , więc zapytam Was retorycznie: czy gen. Sikorski został zamordowany czy zginął w katastrofie lotniczej? To jak? Która odpowiedź jest prawidłowa? Dowodów na to, że było to morderstwo nie ma! To co? Jak myślicie? Można tak “gdybać” w nieskończoność udając racjonalizm. O to chodzi, pisałem o tym: “Choć minęło zaledwie parę godzin, które poprzedzają dziesiątki dni pustych, jałowych i  bezproduktywnych dyskusji pewne rzeczy trzeba nazwać po imieniu tu i teraz.” Można sobie zadawać pytania, szukać odpowiedzi, bla, bla bla… Nie potrzebuję tego, bo z góry doskonale znam te “odpowiedzi”. Wszystkie te “gdybania” trącą mi sporem między ludźmi wierzącymi a ateistami. Pokażcie dowody, że Bóg istnieje, mówią ci ostatni. Pokażcie dowody, że sobtnie wydarzenia pod Smoleńskiem były zamachem. Nie będzie dowodów, bo polityka to żywioł, a nie równanie matematyczne. Tu dwa plus dwa nigdy nie równa się cztery! Więc jeszcze raz nazywam rzeczy po imieniu, tu i teraz: to było morderstwo! W myśl łacińskiej maksymy “is fecit cui prodest”. “Uczynił ten, komu to przyniosło korzyść…” A komu przyniosło to największą korzyść? Opdowiedź na to pytanie jest jednocześnie wskazaniem zamachowców!

Na koniec jedną rzecz muszę sprecyzować. Zostałem poproszony o “opamiętanie się” i zaniechania ubliżania Czytelnikom (i wszystkim innym, którzy widzą sprawy inaczej) od “ludzkich szmat” i “skończonych idiotów”. Zauważyłem też, że wyrażenie “tertium non datur”, które zostało użyte w moim tekście a które tyczy stosunku do mojej tezy o morderstwie, nie wyczerpuje tematu. Są osoby, które nie mieszczą się w zbiorze “skończony idiota” czy “zwykła ludzka szmata”. Są też “uczciwie naiwni” – jak zauważyłem na swoim macierzystym blogu! Nie wiem skąd się to bierze i nie mam zamiaru tracić czasu na analizę. Urażonych przepraszam. Jednak głównej tezy mówiącej o tym, że było to MORDERSTWO nie zmienia to ani o jotę!!! I dla ścisłości: nikogo nie wyzywam od szmat czy idiotów. Jeżeli ktoś poczuwa się do przyporządkowania do któregoś z tych zbiorów, w myśl zasady “uderz w stół, a nożyce się odezwą”, to już nie ode mnie zależy. Zarzucono mi także napastliwość – niby takimi sformułowaniami rzucam się do gardeł niewinnych osób, które się ze mną nie zgadzają. Nie skaczę nikomu do gardła. Na razie…

Tak więc, drodzy Czytelnicy, zaklinam Was: nie wierzcie mi i nie powtarzajcie tych irracjonalnych “bzdur”, “teorii spiskowych” rodem z powieści s-f! A jeżeli znajdzie sie ktoś na tyle szalony, by podzielać moja pewność o tym, że 10 kwietnia br. dokonano zamachu na polskiej delgacji lecącej do Katynia, to pragnę przypomnieć słowa Borysa Pasternaka. Autor “Doktora Żywago”, który odważył się wydać swoje dzieło na Zachodzie, powiedział swojemu włoskiemu wydawcy: “Niech Pan się czuje zaproszony na moją egzekucję!” Wiersz mojego wirtualnego przyjaciela, który stanowi motto tego wpisu dedykuję wszystkim zainteresowanym Polską i polską Racją Stanu!

Polecam do poczytania:

http://cogito.salon24.pl/170815,niech-wawel-nas-podzieli

http://cogito.salon24.pl/170293,falsz-na-miare-tragedii

http://blogmedia24.pl/node/27741

http://www.rp.pl/artykul/461351_Krasnodebski__Juz_nie_przeszkadza.html

13 KOMENTARZE

  1. My nie będziemy czekać…

    My nie będziemy czekać aż sama upadniesz
    Władzo od pychy, krwi naszej czerwona.
    My nie będziemy czekać, aż z głupoty skonasz.
    O łaskę nie będziemy cię prosić układnie.

    To na was wisi piętno kainowej zbrodni
    Co raz to powtarzanej, ciągle popełnianej,
    W Kopalni Wujek, w Gdańsku naszej krwi przelanej.
    Nie dla was przebaczenie, boście go niegodni.

    Wam nasze dzieci zapłacą pogardą
    Za drzwi do naszych domów wyważone nocą.
    Nas dziś nie zastraszycie brutalną przemocą
    I w bruk nas nie wdepczecie swoim butem twardym.

    Nam nie straszne są kraty i mury więzienia,
    Ni czołgi na ulicach, ni milicji sfora.
    Czy wy się chcecie z nami czołgami uporać?
    Wy nam nie dacie rady, bo to nasza ziemia…

    Wy nas nie zastraszycie cieniem tego brata,
    Który od wieków kraj nasz we krwi pławi.
    Dziś miara się przebrała, już brat was nie zbawi,
    Dziś trzeba zdać rachunek za przemocy lata.

    Bo naszą siłą są dziś nasze dzieci,
    I nasze żony, matki i nasze dziewczyny,
    I nasze własne domy, o które walczymy,
    By po wiekach im kiedyś jasny dzień zaświecił.

    Dlatego, mimo waszych czołgów, samolotów
    My was jak śmieci z kraju wymieciemy!
    Wy odejdziecie w nicość, chociaż my zginiemy.
    Dla was do tej ziemi nie będzie powrotu!

    Andrzej Kosmalski – Głogów – wiosna 1982

  2. Krzychu!

    Powiem Ci szczerze, że nie mam wyrobionej opinii na temat tego filmu. Przez ostatnie dni, kiedy śledzę uważnie każde nowe doniesienia, namnożyło się znaków zapytania. Odpowiedzi brak. Jednak od samego początku pytanie “jak” to się stało jest dla mnie pytaniem drugorzędnym wobec zasadniczego “kto” za tym stoi. Wiem kto za tym stoi. Tak po prostu, irracjonalnie, bez dowodów, których naprawdę nie potrzebuję… Właśnie przeczytałem, że pracowników wieży kontrolnej w Smoleńsku aresztowano i słuch po nich zaginął. Niestety to jest informacja ciężka do sprawdzenia, ponieważ nikt nie chce się tym zajmować. Nikt w ogóle nie dopuszcza hipotetycznej myśli, że to był zamach. Dosłownie nikt, bo internet to za mało, by to dotarło do całego społeczeństwa. I o to tu chodzi, to jest element tej samej gry. Zamordowali ich…

    Pozdrawiam

  3. A może takie argumenty:

    Ludzie kręcili się przy miejscu wypadku i rosyjscy żołnierze zaczęli robić sobie jaja, że ich zabiją. Stąd to “dawaj gnata” itd. A ktoś faktycznie mógł się przestraszyć i krzyczał, żeby go nie zabijać. Później strzały w powietrze i śmiech obecnych – też logiczne, prawda?

  4. @bogdan

    Jak najbardziej logiczne! Dlatego mam sceptyczny stosunek do tego filmiku. Równie dobrze to może być “zgniłe jajo” podrzucone w celu odwrócenia uwagi… Osobiście ten film nie jest mi do niczego potrzebny!

    Pozdrawiam

  5. Smoleńsk to morderstwo z premedytacją?
    2010-04-17 |
    Przedstawiamy Państwu poniżej tekst, który jest tłumaczeniem tego co napisały zagraniczne media o katastrofie prezydenckiej „tutki”. Dzisiaj oficjalnie pożegnaliśmy kwiat polskiej polityki i inteligencji na Placu Piłsudskiego, ale wątpliwości w sprawie „Tragedii Narodowej” jest coraz więcej. W dodatku piszą o tym coraz głośniej zagraniczne media, a u nas cisza „grobowa”, bo nikt nie bierze na poważnie hipotezy, że 10 kwietnia br. mogło dojść do zamachu na polską delegację udającą się do Katynia, aby oddać hołd pomordowanym przez Rosjan w 1940 roku. Bowiem jak mówią rodziny Katyńskie – „Jeśli zapomnę o nich, Ty Boże na niebie zapomnij o mnie…” – i my o tym nie możemy zapomnieć co się stało! Nam po prostu nie wolno przejść nad tym tak po prostu bez dokładnych wyjaśnień do dnia codziennego. Ponieważ Polska już nigdy nie będzie taka sama, bo to nie tak miało być….
    Rumuński Global News był jedynym z pierwszych rumuńskich mediów, który poinformował jak napisano “o ataku międzynarodowych terrorystów z FSB Rosji na Prezydenta Polski w Smoleńsku, w którym cała polska elita została wymordowana”. Agencja cytuje przedstawicieli rumuńskich w strukturach bezpieczeństwa NATO pisząc – “Sprawozdanie nie zostało jeszcze oficjalnie potwierdzone, ale co raz więcej świadczyć o tym, że Rosjanie dokonali eliminacji najwyższych władz Polski w najbardziej brutalnej zbrodni stulecia”.

    Następnie czytamy – “Ten lot do Smoleńska to była unikalna szansa dla Rosji. Rosja nigdy nie miała tak wielu przeciwników w jednym miejscu na pokładzie samolotu na swoim terytorium w pobliżu bazy wojskowej wyposażonej w broń do niszczenia systemów elektronicznych przy pomocy systemów elektromagnetycznych. Była to okazja, a więc były agent KGB Władimir Putin nie mógł jej przegapić. Zabójstwo wrogów to ABC i filozofii dla służb bezpieczeństwa w carskiej Rosji, które pozostaje w mocy do chwili obecnej. Dla FSB, GRU, SVR i dla wszystkich innych rosyjskich tajnych służb, są to tylko rutynowe działania, które nazywają względem technicznym “zagłady antyrosyjski przywódców politycznych i wojskowych z kraju wroga”. Rosyjskie wyjaśnienia, że był to ” błąd ludzki “oraz kampania dezinformacji nie może ukryć faktu nagłego i całkowitego odcięcia wszystkich urządzenia na pokładzie samolotu, a to nie może być wolne od podejrzeń, że Rosjanie zniszczyli instrumenty pokładowe samolotu w ataku terrorystycznym”.

    Agencja podkreśla – “Jest to zbrodnią i Moskwa będzie musiała płacić za ten czyn przez wiele lat. Państwowi rosyjscy terroryści początkowo chcieli wyeliminować prezydenta i jego brata, byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego. Nie wszedł on jednak na pokład samolotu tylko przez przypadek i dzięki temu uniknął śmierci, bo jego matka jest chora. Jarosław Kaczyński prawdopodobnie będzie następnym prezydentem Polski”.

    Faktycznie ludzie nie mogą się dać zwieść rosyjskiej kampanii dezinformacji rozpoczętej po tragedii, co pośrednio potwierdza podejrzenia ujawnione przez rumuńską Global News. Rosyjska wersja wydarzeń jest sprzeczne z informacjami otrzymanymi przez rumuński Global News.

    Rumuni piszą – “Z kolei w polskich mediach są teraz informacje bardziej związane z pogrzebem polityków zlikwidowanych przez Rosjan w katastrofie lotniczej, a nikt nie zaczyna zadawać pytania by nie wywoływać niepokoju”.

    Wstępna analiza rozmów z czarnych skrzynek wskazują, że samolot był w dobrym stanie, pisze news.pl.

    Początkowo różne media spekulowały, że tragedia mogła być spowodowana złym stanem polskiego samolotu, media przypominają, że w ciągu ostatnich 40 lat, 60 takich samolotów się rozbiło. Sześć z nich rozbiło się w ciągu ostatnich pięciu lat. Szef zespołu produkcji w zakładzie Gusiew powiedział Aleksiej Tupolew samolot został niedawno wyremontowany i wszystkie podzespoły zostały naprawione.

    Dziennikarze twierdzą, że – “Katastrofa samolotu polskiego Prezydenta, który spowodował śmierć Wszystkich 96 osób jest absolutnie niewytłumaczalna z powodu skomplikowanego sprzętu elektronicznego na pokładzie i doświadczonych pilotów. Źródła w polskim Ministerstwie Obrony Narodowej w Warszawie poinformowały Rumuński Global News, że wojsko rosyjskie eksperymentowały w przeszłości z bronią elektromagnetyczną w bazie wojskowej w obrębie lotniska wojskowego gdzie miał wylądować polski prezydent. W 2008 roku Moskwa poinformowała, że stworzyła najpotężniejsze elektromagnetyczną broń wszech czasów, znaną jako EMP (impulsu elektromagnetycznego), co ogłosił rosyjska “Prawda” w papierowym wydaniu gazety.”

    Następnie tłumaczą – “Ogromna siła miliardy watów jest generowany, a broń ma bardzo mały rozmiar. Innowacyjne jest to, że impulsy elektromagnetyczne emitowane przez nową broń są znacznie krótsze, ale niezwykle potężne”, powiedział Giennadij Mesyats, Wiceprezes Rosyjskiej Akademii Nauk i dyrektor Instytutu Fizyki Lebiediewa. “Taka mała broń nigdy nie została stworzona w przeszłości, a jednocześnie jest bardzo mocna. Były podobne urządzenia, wykonane w okresie zimnej wojny, ale ich rozmiar był ogromny. Nasze urządzenie jest co najmniej 10 razy silniejsze niż jakakolwiek broń stworzona za granicą, “powiedział Mikhail Yaladin, naukowiec zaangażowany w rozwój super broni elektromagnetycznej.

    Wszelkie urządzenia elektroniczne nie działają w pobliżu impulsu elektromagnetycznego, w przypadku gdy generator jest uruchomiony. Urządzenie zostało przedstawione w Jekaterynburgu. Według rosyjskich wojskowych naukowców, to daje rezultaty podobne do uderzenia pioruna lub wybuchu jądrowego. Broń została nazwana „Nika”, po greckiej bogini zwycięstwa. Bronią tego typu, można zakłócać pracę urządzeń elektronicznych i silników wszystkich samolotów, jak dowiedział się z polski źródeł wojskowych o czym poinformował rumuński Global News. To jest bardzo trudne do wykrycia ze względu na to, że tylko w krótkim okresie używa się wiązki elektromagnetycznej. Bracia Kaczyńscy byli jednymi z najsilniejszych obrońców polskich interesów narodowych, zarówno w stosunku do Moskwy i do Niemiec oraz Brukseli”.

    Po czym dodają – “Pod ich przywództwem, jedna z największych sieci rosyjskich szpiegów została zniszczona przez polski kontrwywiad wojskowy. Jest to jedno z największych uderzeń, a Moskwa dzięki temu nie zainstalowała swojej siatki wywiadowczej na obszarze NATO.” Rumuńska agencja informacyjna nie jest jedyną, która nie ufa Rosji. “Izraelskie” media też nie mają zaufania do oficjalnych wersji rosyjskich na temat przyczyn katastrofy samolotu w pobliżu Smoleńska, o czym informuje rumuński Global News. Niektóre z nich są skłonne to widzieć jak zabójstwo w stylu Kremla w tym wypadku, raporty izrus.co.il. Jak piszą na portalu – “Wielu analityków uważa, że tragedia został zorganizowana przez Kreml, który nienawidził Kaczyńskiego, ze względu na jego postawę anty-rosyjską”.

    Natomiast 10 kwietnia, pierwszy Kanał TV “Izraela”, jak również drugi wymieniały możliwy udział Putina w śmierci polskiego prezydenta. Następnego dnia, 11 kwietnia, wątpliwości zostały wyrażone w mediach drukowanych. “Polacy nie mogą uwierzyć, że wszyscy najważsi rangą przywódcy polityczni i wojskowi zginęli w wyniku wypadku spowodowanego przez tragiczny zbieg okoliczności, wad technicznych i czynnik ludzki “, pisze gazeta Ahronot Yediot. gazeta Ha’aretz dodaje:” W pierwszych godzinach po awarii, możliwość zaangażowania Rosji panowała w polskich mediach z powodu napiętych stosunków pomiędzy Kaczyńskim i Putinem.

    Maariv poszedł dalej i jego artykuł został zatytułowany “zapach likwidacji”. “Moskwa zobowiązała się do zbadania, a Putin stanął na czele komitetu badania, ale nie jest prawdopodobne, że kiedykolwiek będzie możliwość poznania prawdy,” – pisze w artykule. Portal NRG w swojej witrynie pisze, że “oskarżenia kierowane w stylu zamach Kremla będzie towarzyszyć opowieść w nadchodzącym roku” powiedział analityk polityczny, Attila Somfalvi i napisał w “Facebook”, że “Rosjanie są teraz wśród głównym podejrzanych”.

    12 kwietnia, gazeta Ha’aretz zauważyła, że z Polską solidaryzuje się Rosja w tragedii niedaleko Smoleńska, a służy to jedynie temu by wprowadzić w błąd cały świata.

    Oprac. Wajcha na podst. Romanian Global News

    Źrodło: Romanian Global News

  6. @Adam

    Od siebie dodam jeden, ale za to bardzo ważny szczegół. O Putine mówi się potocznie “były” kagiebista. Wynika to z braku zrozumienia mentalności rozyjskich służb, braku wiedzy historycznej. Niby tylko taki nic nie znaczący lapsus językowy. Nie powinno się pisać “były”, a tylko “kagiebista”. Bo FSB to w prostej linii KGB!

    “Nie odrzuciliśmy swojej przeszłości. Powiedzieliśmy uczciwie:

    historia Łubianki w dwudziestym stuleciu jest naszą historią”

    Nikołaj Płatonowicz Patruszew, dyrektor FSB (2000)

    Trzeba o tym pamiętać!

    Pozdrawiam

  7. Tak się zastanawiam nad tym JAJKIEM. Tak po wielkiej nocy (bądź raczej małej), która zaprezentowała Polskę jako mało katolicki kraj, a na żałobie jako fanatyczny ultra-katolicki monument, o – chyba niestety – kruchych nóżkach… JAJO – film. KTOŚ go nagrał, KTOŚ go uzyskał, KTOŚ go wrzucił w internet. Zaledwie 5 megapikseli zamieniło się na setki ‘ulepszonych’ wersji. Czy można już kupić wersję polskojęzyczną? A może kupi ktoś wersję oczyszczoną?

    JAJO nie dlatego się stało, że filmik może być lewy, ale dlatego, że oglądalność tego filmiku może okazać się na miarę ZŁOTYCH LWÓW!

    JAJO to ja robię sobie teraz ze wszystkich chałupniczych quasi-detektywów… niestety kawiarnianych.

    Popularne media wiedzą swoje, robią swoje; a psychiatria może zarobić na nowej rzeszy paranoików – chociaż myślę, że akurat ich wypuścili na dzień katastrofy.

    Są informacje w tej całej ‘katastrofie’, które są niejasne. Ten brak kompletnej transparentności niby ‘zwykłego wypadku’ powoduje natłok znaczeń, z którymi podatny zjadacz filmów o agentach musi się ogarnąć. Musi, bo chce być JAKOŚ oznaczony w historii polskiej – zamknięty w komputerze wreszcie wylezie na wierzch w roli ODKRYWCY PRAWDY.

    A GÓWNO powiem wam z tego wyjdzie, bo co innego można wyciągnąć z szamba informatycznego? HĘ?

    Lata praktyki komunistycznej, agentów pochowanych w pralkach marki Frania, litrów wypitej wódy z kuzynem, który okazał się kablem lepszym od najnowszych światłowodów; potem setki książek mówiących o FSB, problemy Bierezowskiego, połączenia Putina z organizacjami nazistowskimi jako ochroną, cytując mundre powiedzenie “oczywiste oczywistości” – skończywszy na pisaninie Dana Browna nic WAS nie nauczyło. Bo dla WAS to wszystko co się dzieje to jest namiastka rzeczywistości.

    I tak będziecie sobie oglądać te filmiki, ale nikt nic nie zrobi oprócz pokazywania palcem gałęzi i zastanawiania się czy jest to człowiek. I tak będziecie sobie oglądać te zdjęcia pokiereszowanego samolotu ale nikt z was nie pójdzie na ulice i nie zacznie krzyczeć. HA! Wy nawet nie wiecie co się KRZYCZY!

    KRZYCZY się wiecie co? A teraz to się krzyczy “wolność dla internetu”. bo przecież smutno wam robić kawiarniane spotkania nowych konstruktorów uniwersum za 50 zł miesięcznie + VAT.

    A wiecie z czym się wychodzi na ulice? Bo ja myślę, że związkowcy będą ewoluować – zaczną machać mieczami świetlnymi (chodzi o zabawki dla dzieci)

    Polezie więc banda na wybory, i zagłosuje ta banda. A katastrofa Tupolewa dostanie swoją datę w kalendarzu (fajnie, będzie można się napić wódy za pamięć ofiar z kuzynem, który już kablem nie jest – bo się dorobił).

    Drogi Morsiku… gratulacje moje wielkie za motywację do takowych analiz. Gratulacje 50% świadomości – napisania, że “TO BYŁO MORDERSTWO”. Jutro pewnie też nim będzie, po jutrze też nim będzie. Teraz możesz sobie dołożyć do klastra kolejne niewyjaśnione. Tylko Morsiku, dlaczemu tego w prasie polaczkowatej nima?
    Dlaczego temat kupują powoli portale interesujące się tajemnicami, UFO, Yeti, latającymi piramidami i życiem atlantów wśród zwierząt?

    Zastanowiłeś się nad tym?

    Zastanowiłeś się co będziesz robił za rok, 10 Kwietnia? Może oglądniesz sobie ten przezajebisty Katyń przezajebistego Wajdy?

    “Chciałem podziękować koleżankom i kolegom” powiedział dzisiaj Napierdalski. Powie to też każdy inny kandydat. Powie także coś, co powiedział Napierdalski: “będę chciał kontynuować pracę Jerzego Szmajdzińskiego”. Będę “chciał”.

    Dojdą do władzy, choćby po trupach… moi drodzy żołnierze prawdy najprawdziwszej. I tu Morsik ma rację i sens swojej wypowiedzi. Drób wylądował, Komorowski nie ma do czego strzelać, spokojnym głosem przywitał nową jakość polskiej polityki – będzie O WAS BEZ WAS… tylko, że z darmowym internetem.

    BLOGMEDIA, SALON24, NIEPOPRAWNI, TUSKWACH, NETBIRD…blablablabla. Razem was tysiące!

    i co?

    I JAJO, tak jak i ten film.

  8. @tempy_dres

    A do kogo konkretnie adresujesz swój komentarz? Bo jeżeli do mnie, to trafiłeś kulą w płot! Nie doczytałeś co na temat tego filmiku mam do powiedzenia.

    Poza tym masz dużo, naprawdę dużo racji!

    Pozdrawiam

  9. jesli pan A nie lubi pana B a pan C zabije pana B to jeszcze nie oznacza ze pan A i pan C sie znaja -za proste … .
    wiecej nie pisze bo niegrzeczny autor nie zasluguje by prowadzic z nim dyskusje

  10. @Veronika Denat

    To niegrzeczny autor niegrzecznie pyta: po jaką cholerę droga Pani zawraca sobie głowę komentowaniem, czyli de facto prowadzi dyskusję? Jeśli Pani D uważa, że autor jest niegrzeczny i nie warto prowadzić z nim dyskusji i mimo tego to robi, to co autor może sobie pomyśleć o Pani D? Limit niegrzeczności wyczerpany, więc nie odpowiem na postawione przez siebie pytanie…

    Bardzo grzecznie pozdrawiam

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here